|
|
Vademecum dla spowiedników
o niektórych zagadnieniach moralnych
dotyczących życia małżeńskiego
PREZENTACJA
Chrystus kontynuuje, za pośrednictwem Kościoła
misję, którą otrzymał od swego Ojca. Posyła On dwunastu, żeby
głosili Królestwo Boże i wzywali do pokuty, do nawrócenia
i do metanoi (por. Mk 6,12). Jezus Zmartwychwstały przekazuje im swoją
własną władzę odpuszczania grzechów: "Przyjmijcie Ducha
Świętego, komu grzechy odpuścicie, będą im odpuszczone" (J 20, 22-23).
Dzięki zesłaniu Ducha Świętego, Kościół kontynuuje głoszenie
Ewangelii zapraszając do nawrócenia i udzielając sakramentu
odpuszczania grzechów, przez który pokutujący grzesznik
otrzymuje pojednanie z Bogiem i Kościołem i widzi otwierającą się przed
nim drogę zbawienia.
Obecne Vademecum posiada swoje źródło w trosce pastoralnej Ojca
Świętego, który powierzył Papieskiej Radzie ds. Rodziny
sporządzenie tego opracowania, aby przyjść z pomocą spowiednikom.
Dzięki swemu kapłańskiemu i biskupiemu doświadczeniu, Ojciec Święty
mógł wskazać na doniosłe znaczenie jasnych i pewnych
wskazówek, do których kapłani posługujący w sakramencie
pojednania mogliby się odwołać w ich dialogu z duszami. Począwszy od
Soboru Watykańskiego II bogata doktryna Magisterium Kościoła o
małżeństwie i rodzinie stworzyła możliwość wartościowej syntezy
dotyczącej niektórych tematów moralności życia
małżeńskiego.
Jeżeli na poziomie doktrynalnym, Kościół posiada stałą
świadomość wymagań odnoszących się do sakramentu Pokuty, to nie można
jednak zaprzeczyć, że zaistniała pewna próżnia na poziomie
praktyki duszpasterskiej, gdy chodzi o zastosowanie tego nauczania.
Dane doktrynalne są więc fundamentem, który wspiera to
"Vademecum", i nie jest naszym zadaniem powtarzanie go, chociaż jest on
w wielu miejscach przypomniany. Dobrze znane jest całe bogactwo,
które przyniosły Wspólnocie chrześcijańskiej Encyklika
Humanae vitae, rozjaśniona potem Encykliką Veritatis Splendor, i
Adhortacje apostolskie: Familiaris Consortio i Reconciliatio et
Paenitentia. Wiemy również, że Katechizm Kościoła Katolickiego
mógł dostarczyć sku-teczne i syntetyczne streszczenie doktryny w
tych kwestiach. "Nakłanianie ludzkiego serca do nawrócenia i
pokuty oraz ofiarowanie mu daru pojednania zawiera się w naturze misji
Kościoła, kontynuatora zbawczego dzieła swego Boskiego Założyciela.
Misja ta nie ogranicza się do stwierdzeń teoretycznych i ukazywania
pozbawionego skutecznej mocy ideału etycznego, lecz nastawiona jest na
wyrażenie się ściśle określonej posługi w zakresie konkretnej praktyki
pokuty i pojednania" (Adhortacja ap. Reconciliatio et Paenitentia, n
23/1).
Jesteśmy szczęśliwi, że możemy wręczyć kapłanom dokument, który
został przygotowany dzięki czcigodnemu poleceniu Ojca Świętego i przy
kompetentnej współpracy profesorów teologii i
niektórych duszpasterzy.
Dziękujemy tym wszystkim, którzy wnieśli swój wkład i
przyczynili się do opracowania dokumentu. W sposób
szczególny pragniemy wyrazić naszą wdzięczność Kongregacji Nauki
Wiary i Penitencjarii Apostolskiej.
WSTĘP
l. Cel dokumentu
Rodzina, którą Sobór Watykański
II zdefiniował jako domowe sanktuarium Kościoła i jako "pierwszą i
żywotną komórkę społeczeństwa (przyp: 1), stanowi
uprzywilejowany przedmiot pastoralnej uwagi Kościoła. "W obecnym
momencie historycznym, gdy rodzina jest przedmiotem ataków ze
strony licznych sił, które chciałyby ją zniszczyć lub
przynajmniej zniekształcić, Kościół jest świadom tego, że dobro
społeczeństwa i jego własne związane jest z dobrem rodziny, czuje
silniej i w sposób bardziej wiążący, swoje posłannictwo
głoszenia wszystkim zamysłu Bożego dotyczącego małżeństwa i rodziny"
(przyp: 2).
W ostatnich latach, poprzez nauczanie Ojca Świętego i poprzez szeroką
mobilizację duchową pasterzy i świeckich, Kościół pomnożył swoją
troskę, by wspomagać cały lud wierny w rozważaniu z wdzięcznością i
pełnią wiary tych darów, których Bóg udziela
mężczyźnie i kobiecie zjednoczonym w sakramencie małżeństwa, aby mogli
rzeczywiście podążać do świętości i dawać prawdziwe świadectwo
ewangeliczne w konkretnych sytuacjach, w których przychodzi im
żyć.
Na drodze ku świętości małżeńskiej i rodzinnej podstawową rolę pełnią
sakramenty Eucharystii i Pokuty. Pierwszy umacnia jedność z Chrystusem,
źródłem łaski i życia, drugi odbudowuje, ilekroć uległaby
zniszczeniu, lub pomnaża i doskonali małżeńską i rodzinną komunię
(przyp: 3), zagrożoną i zranioną przez grzech.
Podstawowym warunkiem, by małżonkowie mogli poznać swoją drogę do
świętości i spełnić swoją misję, jest formacja ich sumienia i pełnienie
woli Bożej w specyficznym obszarze życia małżeńskiego, to jest w
przeżywaniu ich małżeńskiej komunii i w służbie życiu. Światło
Ewangelii i łaska sakramentu stanowią niezbędne elementy dla
uszlachetnienia i osiągnięcia pełni miłości małżeńskiej, która
posiada swoje źródło w Bogu Stworzycielu. W istocie, "tę miłość
Pan nasz zechciał szczególnym darem swej łaski i miłości
uzdrowić, udoskonalić i wywyższyć" (przyp: 4).
W przyjmowaniu tych wymogów autentycznej miłości i planu Bożego
w codziennym życiu małżonków, moment, w którym oni proszą
o sakrament Pojednania i otrzymują go, przedstawia wydarzenie zbawcze o
najwyższej doniosłości, sposobność do pogłębiającego oświecenia wiary i
właściwą pomoc do spełniania planu Bożego we własnym życiu.
"Drogę zaś do tego spotkania i zjednoczenia toruje każdemu - nawet
wówczas, gdy ciążą na nim wielkie winy - sakrament Pokuty i
Pojednania. W sakramencie tym każdy człowiek może w sposób
szczególny doświadczyć miłosierdzia, czyli tej Miłości,
która jest potężniejsza niż grzech" (przyp: 5).
Ponieważ sprawowanie sakramentu Pojednania jest powierzone posłudze
kapłanów, niniejszy dokument jest w szczególny
sposób skierowany do spowiedników i ma za cel dać pewne
praktyczne wskazania dla spowiedzi i rozgrzeszania wiernych w
przedmiocie małżeńskiej czystości. Mówiąc bardziej konkretnie,
przez to vademecum ad praxim confessariorum zamierza się również
dać punkt odniesienia dla spowiadających się małżonków, aby
mogli wynosić coraz większą korzyść z sakramentu Pojednania i przeżywać
swoje powołanie do odpowiedzialnego ojcostwa/macierzyństwa w zgodzie z
prawem Bożym, o którym Kościół uczy w sposób
autorytatywny. Może służyć także jako pomoc dla tych, którzy się
przygotowują do małżeństwa.
Zagadnienie odpowiedzialnego rodzicielstwa stanowi szczególnie
deli-katny punkt w nauczaniu katolickiej etyki na temat życia
małżeńskiego, a jeszcze bardziej w dziedzinie sprawowania sakramentu
Pojednania, gdzie doktryna zostaje postawiona wobec konkretnych
sytuacji i duchowej drogi poszczególnych wiernych. Trzeba więc
koniecznie przypomnieć niezmienne zasady, które pozwalają w
sposób duszpastersko właściwy, stanąć wobec nowych form i metod
antykoncepcji i zwielokrotnieniu się groźby całego zjawiska (przyp: 6).
Dokument nie zamierza powtarzać całego nauczania encykliki Humanae
Vitae, adhortacji apostolskiej Familiaris Consortio i innych wypowiedzi
zwyczajnego Nauczania Ojca Świętego. Pragnie on jedynie dać pewne
sugestie i wskazania dla duchowego dobra wiernych którzy
zbliżają się do sakramentu Pojednania i dla przezwyciężenia
ewentualnych różnic i niepewności w praktyce spowiedniczej.
2. Czystość małżeńska w doktrynie Kościoła
Tradycja chrześcijańska zawsze broniła dobra
małżeństwa i rodziny, przeciwko licznym herezjom, pojawiającym się już
na początku dziejów Kościoła. Małżeństwo zamierzone przez Boga w
samym stworzeniu, przywrócone przez Chrystusa do swego
pierwotnego stanu i podniesione do godności sakramentu, jest głęboką
komunią miłości i życia małżonków, wewnętrznie skierowaną ku
dobru potomstwa, które Bóg zechce im powierzyć. Ten
naturalny związek, tak ze względu na dobro samych małżonków i
ich dzieci jak i ze względu na dobro samego społeczeństwa, niezależny
jest już więcej od ludzkiego osądu (przyp: 7).
Cnota czystości małżeńskiej "obejmuje zatem integralność osoby i
integralność daru" (przyp: 8), i w niej płciowość "staje się osobowa i
prawdziwie ludzka, gdy zostaje włączona w relację osoby do osoby, we
wzajemny dar mężczyzny i kobiety, który jest całkowity i
nieograniczony w czasie" (przyp: 9). Ta cnota, w tym co dotyczy
intymnych stosunków między małżonkami, wymaga przestrzegania
obiektywnych kryteriów, które "w kontekście prawdziwej
miłości strzegą pełnego sensu wzajemnego oddawania się sobie i
człowieczego przekazywania życia" (przyp: 10). Dlatego też,
wśród podstawowych zasad życia małżeńskiego należy przypomnieć
"o nierozerwalnym związku, ustanowionym przez Boga - którego
człowiekowi nie wolno samowolnie zrywać - między dwojakim znaczeniem
tkwiącym w stosunku małżeńskim: między oznaczaniem jedności i
oznaczaniem rodzicielstwa" (przyp: 11).
W naszym stuleciu Papieże wydali różne dokumenty przedkładając
na nowo główne prawdy moralne dotyczące czystości małżeńskiej.
Wśród nich na specjalne przypomnienie zasługują: encyklika Casti
Connubii (1930) Piusa XI (przyp: 12), liczne przemówienia Piusa
XII (przyp: 13), encyklika Humanae Vitae (1968) Pawła VI (przyp: 14),
Adhortacja Apostolska Familiaris Consortio (przyp: 15) (1981 ), List do
Rodzin Gratissimam Sane (przyp: 16) (1994) i encyklika Evangelium Vitae
(1995) Jana Pawła II. Wraz z tymi dokumentami przytacza się zawsze
Konstytucję Duszpasterską Gaudium et Spes (przyp: 17) (l 965) i
Katechizm Kościoła Katolickiego (przyp: 18) (1992). Ponadto na uwagę
zasługują, w zgodności z tym nauczaniem, niektóre do-kumenty
Konferencji Episkopatów, jak też poszczególnych
biskupów i teologów, którzy rozwinęli i pogłębili
te zagadnienia. Należy również przypomnieć przykład dawany przez
licznych małżonków, których wysiłek podjęty dla
chrześcijańskiego przeżywania ludzkiej miłości jest najskuteczniejszym
wkładem w nową ewangelizację rodzin.
3. Dobra małżeństwa i dar z siebie
Poprzez sakrament małżeństwa małżonkowie
otrzymują od Chrystusa Odkupiciela dar łaski, który umacnia i
podnosi wspólnotę wiernej i płodnej miłości. Świętość, do
której są wezwani, jest przede wszystkim łaską darmo daną
[gratia donata].
Osoby powołane do życia małżeńskiego urzeczywistniają swoje powołanie
do miłości (przyp: 19) w bezinteresownym darze z siebie, co wyraża się
w sposób odpowiedni w języku ciała (przyp: 20). Z wzajemnego
daru małżonków pochodzi, jako właściwy owoc, dar życia dla
potomstwa, które jest znakiem i uwieńczeniem oblubieńczej
miłości (przyp: 21).
Antykoncepcja, przeciwstawiając się bezpośrednio przekazywaniu życia,
zdradza i fałszuje miłość pojętą jako dar, stosowny dla małżeńskiej
jedności; zdradza i fałszuje "wartość całkowitego daru z siebie"
(przyp: 22) i sprzeciwia się planowi Bożej Miłości, w którym
małżonkowie uczestniczą.
VADEMECUM DLA UŻYTKU SPOWIEDNIKÓW
Niniejsze vademecum jest ułożone jako zestaw
zagadnień, które spowiednicy powinni uwzględnić w sprawowaniu
sakramentu Pojednania, aby mogli lepiej pomóc małżonkom w
przeżywaniu po chrześcijańsku ich własnego powołania do ojcostwa
względnie macierzyństwa w konkretnych uwarunkowaniach osobowych i
społecznych.
1. Świętość małżeńska
1. Wszyscy chrześcijanie powinni być
odpowiednio pouczeni o swym powołaniu do świętości. Zaproszenie do
pójścia za Chrystusem [sequela Christi] zostało w rzeczywistości
skierowane do wszystkich i każdy wierzący powinien dążyć do pełni życia
chrześcijańskiego i do doskonalenia się w miłości według własnego stanu
życia (przyp: 23).
2. Miłość [caritas] jest duszą świętości. Na mocy swej wewnętrznej
natury, miłość [caritas] - jako dar, który Duch Święty wlewa w
serca - przejmuje i podnosi miłość ludzką oraz czyni ją zdolną do
doskonałego daru z siebie. Miłość [caritas] sprawia, że wyrzeczenie
staje się czymś, co daje się przyjąć, walka duchowa staje się
łatwiejsza, a ofiara z siebie bardziej radosna (przyp: 24).
3. Nie jest możliwe, by człowiek własnymi tylko siłami urzeczywistnił
doskonały dar z siebie. Staje się on do tego zdolny mocą łaski Ducha
Świętego. W rzeczywistości to Chrystus objawia pierwotną prawdę
małżeństwa. Wyzwalając człowieka z zatwardziałości serca, Chrystus
czyni go zdolnym do urzeczywistnienia pełnej prawdy małżeństwa (przyp:
25).
4. Na drodze do świętości chrześcijanin doświadcza zarówno
ludzkiej słabości jak i dobroci i miłosierdzia Zbawiciela. Dlatego
klucz praktyki cnót chrześcijańskich - zatem także czystości
małżeńskiej - opiera się na wierze, która czyni nas świadomymi
miłosierdzia Bożego, oraz na skrusze, która pokornie przyjmuje
Boże przebaczenie (przyp: 26).
5. Małżonkowie aktualizują pełny dar siebie w życiu i w zjednoczeniu
małżeńskim. Dla chrześcijan, ten związek jest ożywiony łaską
sakramentu. Ich specyficzne zjednoczenie oraz przekazywanie życia są
zobowiązaniami właściwymi dla ich świętości małżeńskiej (przyp: 27).
Nauczanie Kościoła na temat odpowiedzialnego rodzicielstwa
1. Małżonkowie powinni być przekonani o
niezwykłej godności i wartości życia ludzkiego i doznawać pomocy w
własnych wysiłkach, by swoją rodzinę uczynić sanktuarium życia (przyp:
28) "w ludzkim rodzicielstwie Bóg sam jest obecny - obecny w
inny jeszcze sposób niż to ma miejsce w każdym innym rodzeniu w
świecie widzialnym " na ziemi" (przyp: 29).
2. Rodzice niech uważają swoją misję za
zaszczyt i odpowiedzialność, ponieważ stają się
współpracownikami Boga w powoływaniu do życia nowej osoby
ludzkiej, stworzonej na obraz i podobieństwo Boże, odkupionej i
przeznaczonej w Chrystusie do życia w wiecznej szczęśliwości (przyp:
30). "Właśnie ta rola współpracowników Boga
przekazującego swój obraz nowej istocie, stanowi o wielkości
małżonków, gotowych "współdziałać z miłością
Stwórcy i Zbawiciela, który przez nich wciąż powiększa
swoją rodzinę"" (przyp: 31).
3. Z tego wywodzi się chrześcijańska radość i
poszanowanie dla ojcostwa i macierzyństwa. To ojcostwo/macierzyństwo
jest w ostatnich dokumentach Kościoła nazywane "odpowiedzialnym" dla
podkreślenia świadomości i wspaniałomyślności małżonków, jaką
kierują się w swej misji przekazywania życia, które w sobie
samym posiada wartość wieczności oraz dla przypomnienia ich roli
wychowawców. Z całą pewnością przysługuje małżonkom - po
zasięgnięciu odpowiedniej rady - rozpatrzenie w sposób rozważny
i w duchu wiary, wielkości swojej rodziny i zadecydowanie o konkretnej
realizacji tej decyzji z poszanowaniem kryteriów moralnych życia
małżeńskiego (przyp: 32).
4. Kościół zawsze nauczał, że
antykoncepcja jest działaniem wewnętrznie złym; chodzi o akty
małżeńskie ubezpłodnione w wyniku świadomego zamiaru. To nauczanie
należy uważać za ostateczne i nie podlegające zmianie. Antykoncepcja
sprzeciwia się w sposób poważny czystości małżeńskiej, jest
sprzeczna z dobrem przekazywania życia (aspekt rodzicielski
małżeństwa), jest zaprzeczeniem wzajemnego daru małżonków
(aspekt jednoczący małżeństwa). Rani ona prawdziwą miłość i neguje
suwerenną rolę Boga w przekazywaniu życia ludzkiego (przyp: 33).
5. Specyficzne i poważniejsze zło moralne
zawiera się w zastosowaniu środków wczesnoporonnych,
które uniemożliwiają zagnieżdżenie się embrionu dopiero co
zapłodnionego, lub powodujących usunięcie go we wczesnej fazie ciąży
(przyp: 34).
6. Od praktyk antykoncepcyjnych,
zarówno z punktu widzenia antropologicznego jak moralnego - jako
opartych na odmiennym pojmowaniu osoby i płciowości - różni się
zasadniczo postępowanie małżonków zawsze otwartych na życie,
którzy przeżywają swoje zjednoczenie intymne jedynie w okresach
bezpłodnych, powodowani poważnymi motywami odpowiedzialnego ojcostwa i
macierzyństwa (przyp: 35). Świadectwo par małżeńskich, które od
lat żyją w zgodzie z zamysłem Stwórcy i godziwie stosują - kiedy
zachodzi proporcjonalnie poważna przyczyna - metody słusznie nazwane
"naturalnymi", potwierdza, że małżonkowie mogą przeżywać integralnie -
za wspólną zgodą i w pełnym obdarowywaniu się - wymagania
czystości życia małżeńskiego.
6. Wskazania pastoralne dla spowiedników
1. Postawę spowiednika względem penitentów w
zakresie odpowiedzialnego rodzicielstwa, powinny cechować cztery
aspekty: a) przykład Chrystusa Pana, który "zdolny jest do
pochylenia się nad każdym synem marnotrawnym, nad każdą ludzką nędzą,
nade wszystko zaś nad nędzą moralną nad grzechem" (przyp: 36), b)
roztropna ostrożność w pytaniach dotyczących tych grzechów; c)
pomoc i zachęta dla penitenta, aby osiągnął dostateczny żal i
integralnie oskarżył się z grzechów ciężkich; d) rady,
które w sposób stopniowy pobudzają do postępu na "drodze
świętości".
2. Szafarz Pojednania powinien zawsze
pamiętać, że sakrament ten został ustanowiony dla mężczyzn i kobiet,
którzy są grzesznikami. Będzie więc przyjmował penitentów
przystępujących do konfesjonału zakładając - poza przypadkiem, kiedy są
oczywiste dowody przeciwne - dobrą wolę pojednania się z Miłosiernym
Bogiem, która rodzi się z serca skruszonego i pokornego (Ps
50,19) (przyp: 37).
3. Kiedy przystępuje do konfesjonału penitent
okazjonalny, który spowiada się po długim czasie i znajduje się
w sytuacji ogólnie ciężkiej (moralnie - poważnie
nieprawidłowej), zanim postawi się pytania bezpośrednie i konkretne na
temat odpowiedzialnego rodzicielstwa i w ogóle czystości, należy
najpierw omówić te problemy w świetle wiary. Trzeba więc będzie,
jeśli oskarżenie się z grzechów było zbyt zwięzłe lub
mechaniczne, pomóc mu na nowo stanąć przed Bogiem i poprzez
pytania dotyczące różnych cnót i obowiązków,
zgodnie z osobistymi uwarunkowaniami zainteresowanego (przyp: 38).
Przypomnieć mu też należy, w sposób pozytywny, powołanie do
świętości miłowania oraz doniosłość obowiązków w zakresie
rodzicielstwa i wychowania dzieci.
4. Kiedy sam penitent zadaje pytania i prosi -
choćby w sposób domyślny - o wyjaśnienia na temat konkretnych
zasad, spowiednik powinien odpowiedzieć adekwatnie, lecz zawsze
roztropnie i dyskretnie (przyp: 39), nie aprobując błędnych
opinii.
5. Spowiednik jest obowiązany upomnieć
penitentów co do wykroczeń, z istoty swej ciężkich, dotyczących
prawa Bożego i wpłynąć, by zapragnęli uzyskać rozgrzeszenie i Boże
przebaczenie z postanowieniem weryfikacji i poprawy swego postępowania.
Przypadek powtórzenia grzechów antykoncepcji, nie jest
powodem, samym w sobie wystarczającym, do odmówienia
rozgrzeszenia; należy go jednak odmówić, jeśli brakuje
dostatecznej skruchy albo postanowienia poprawy wykluczającej ponowny
upadek (przyp: 40).
6. Penitent, który stale spowiada się u
tego samego kapłana, szuka często czegoś więcej, niż tylko samego
rozgrzeszenia. Trzeba, żeby spowiednik umiał nadać (penitentowi) pewne
ukierunkowanie, które będzie na pewno łatwiejsze tam, gdzie
istnieje prawdziwa i właściwa relacja kierownictwa duchowego - nawet
jeśli się nie używa tego wyrażenia- aby ułatwić penitentowi postęp we
wszystkich cnotach chrześcijańskich, a w konsekwencji w uświęcaniu
życia małżeńskiego (przyp: 41).
7. Sakrament Pojednania wymaga ze strony
penitenta szczerego żalu, formalnie integralnego wyznania
grzechów śmiertelnych i postanowienia, z pomocą Bożą, nie
popadnięcia więcej w grzech. Jest zasadą, że nie jest konieczne, by
spowiednik pytał o grzechy popełnione z powodu niepokonalnej ignorancji
dotyczącej grzesznej natury tych czynów, lub popełnione z powodu
niezawinionego błędu zaistniałego w osądzie sumienia. Jakkolwiek tych
grzechów nie przypisuje się moralnie ich sprawcy, jednakże nie
przestają być jakimś złem i nieładem. To odnosi się także do
obiektywnego zła antykoncepcji: wnosi ona do intymnego życia
małżonków zły nawyk (nałóg). Należy więc starać się, w
najbardziej stosowny sposób, o uwolnienie sumienia moralnego od
tych błędów (przyp: 42), które pozostają w sprzeczności z
istotą całkowitego daru, który charakteryzuje życie małżeńskie.
Biorąc pod uwagę, że formacja sumienia małżonków dokonuje się
przede wszystkim w katechezie czy to ogólnej czy to
szczegółowej, należy zawsze pomagać małżonkom, także w
sakramencie Pojednania, w sporządzaniu rachunku sumienia na temat
specyficznych obowiązków życia małżeńskiego. Ilekroć spowiednik
uważa za konieczne zadanie uzasadnionych pytań, niech czyni to
dyskretnie i z szacunkiem.
8. Z pewnością pozostaje zawsze ważną zasada,
także w odniesieniu do czystości małżeńskiej, że lepiej jest pozostawić
penitentów w dobrej wierze, w przypadku błędu pochodzącego z
ignorancji subiektywnie niepokonalnej, gdy przewiduje się, że penitent,
choć usposobiony pozytywnie do życia według wiary, nie zmieniłby swego
postępowania, co więcej, wszedłby na drogę grzechu formalnego; jednak
także i w tych przypadkach, spowiednik powinien dążyć do tego, by przez
modlitwę wezwania i zachęty, przybliżać coraz bardziej takich
penitentów do (właściwego) uformowania sumienia i do przyjęcia
nauczania Kościoła, i aby zaakceptowali w swoim życiu Boży plan, także
w zakresie tych wymagań.
9. Duszpasterskie "prawo stopniowości" - nie
można go mylić ze "stopniowością prawa", które zmniejsza
wymagania - zawiera się w żądaniu zdecydowanego zerwania z grzechem i
stałego podążania ku pełnemu zjednoczeniu z wolą Boga i Jego miłosnymi
wymaganiami (przyp: 43).
10. Z drugiej strony jest nie do przyjęcia pretensjonalne
roszczenie, by z własnej słabości uczynić kryterium prawdy moralnej.
Już od pierwszego orędzia Chrystusa chrześcijanin zauważa, że zachodzi
pewna "dysproporcja" między prawem moralnym, naturalnym i
ewangelicznym, a możliwościami człowieka. Równocześnie pojmuje,
że uznanie własnej słabości jest bezpieczną i konieczną drogą do
otwarcia się na prawo Boże (przyp: 44).
11. Temu, kto po ciężkim grzechu przeciwko czystości
małżeńskiej, żałuje i mimo powtórnych upadków, okazuje
wolę walki, by powstrzymać się od nowych grzechów, niech nie
będzie odmówione sakramentalne rozgrzeszenie. Spowiednik
powinien unikać okazywania nieufności tak wobec łaski Bożej jak i wobec
usposobienia penitenta, wymagając absolutnych gwarancji, które
po ludzku są niemożliwe, na temat przyszłego nienagannego zachowania
(przyp: 45); jest to doktryna i praktyka zaaprobowana, którą
stosowali święci Doktorowie i spowiednicy wobec nałogowych
penitentów.
12. Kiedy penitent jest usposobiony do przyjęcia
nauczania moralnego, szczególnie w przypadku tego, kto
zwyczajowo przystępuje do sakramentu i ufa w pomoc duchową stąd
płynącą, dobrze jest wpoić ufność w Opatrzność Bożą i wspomóc,
aby penitent przeprowadził uczciwie rachunek sumienia przed Bogiem. W
tym celu należałoby sprawdzić jakość motywów przyjętych dla
ograniczenia ojcostwa względnie macierzyństwa oraz godziwość metod
wybranych dla oddalenia lub uniknięcia nowego poczęcia.
13. Szczególną trudność przedstawiają
przypadki współdziałania w grzechu współmałżonka,
który dobrowolnie i z rozmysłem powoduje ubezpłodnienie
jednoczącego aktu (małżeńskiego) (przyp: 46). Na pierwszym miejscu
należy odróżnić współdziałanie we właściwym znaczeniu od
przemocy lub niesprawiedliwego przymusu ze strony jednego z
małżonków czemu drugi faktycznie nie może się sprzeciwić. Takie
współdziałanie może być godziwe, kiedy zachodzą
równocześnie trzy warunki:
1. działanie
małżonka współdziałającego nie jest już samo w sobie niegodziwe
(przyp: 47);
2. istnieją
proporcjonalnie poważne motywy dla podjęcia współdziałania w
grzechu współmałżonka;
3.
próbuje się pomóc współmałżonkowi (cierpliwie,
przez modlitwę, z miłością, przez dialog; niekoniecznie w tym momencie
ani przy każdej sposobności), aby zaprzestał takiego postępowania.
14. Natomiast, gdy ma miejsce użycie środków
wczesnoporonnych współudział w grzechu nie jest nigdy
dopuszczalny [!] (przyp: 48).
15. Małżonkowie chrześcijańscy są świadkami miłości
Boga w świecie. Powinni zatem być przekonani, przy pomocy wiary a nawet
wbrew doświadczanej słabości ludzkiej, że jest możliwe, z pomocą łaski
Bożej, zachowywać wolę Boga w życiu małżeńskim. Jest czymś niezbędnym
częste i wytrwałe uciekanie się do modlitwy, do Eucharystii i do
sakramentu Pojednania, by osiągnąć panowanie nad sobą (przyp: 49).
16. Kapłanów uprasza się, by w katechezie i w
przygotowaniu narzeczonych do małżeństwa, zachowywali jednolitość
kryteriów czy to w nauczaniu czy to w sakramencie Pojednania, w
doskonałej wierności Magisterium Kościoła, na temat moralnej oceny
antykoncepcji. Niech Biskupi czuwają nad tym ze szczególną
troską; nierzadko wierni gorszą się brakiem jedności nauczania (w tym
zakresie) czy to w katechezie czy w sakramencie Pojednania (przyp:
50).
17. Duszpasterstwo spowiedzi będzie bardziej
skuteczne, jeśli zostanie połączone z nieustanną i systematyczną
katechezą na temat chrześcijańskiego powołania do miłości małżeńskiej z
jego radościami, wymaganiami, łaską i osobistym zaangażowaniem (przyp:
51). I jeśli utworzy się poradnie konsultacyjne, to spowiednik będzie
mógł łatwo odesłać penitenta, by mógł prawidłowo
zaznajomić się z naturalnymi metodami regulacji poczęć.
18. Dla skonkretyzowania wskazań moralnych w
zakresie odpowiedzialnego rodzicielstwa koniecznym jest, by bezcenne
dzieło spowiedników było dopełnione przez katechezę. W to
działanie wchodzi w pełnym wymiarze odpowiednie uświadomienie o
ciężkości grzechu dotyczącego przerywania ciąży (przyp: 52).
19. Jeśli chodzi o przerywanie ciąży, istnieje zawsze obowiązek
pouczenia penitenta o normach prawa kanonicznego. Jeśli skrucha
penitenta jest szczera, a trudno jest odesłać go do kompetentnej
władzy, której zostało zarezerwowane rozgrzeszenie od cenzury,
każdy spowiednik może rozgrzeszyć w myśl kanonu 1357 i nałożyć
odpowiednią pokutę, oraz wskazać na konieczność (rekursu) - pisemnego
odniesienia się do właściwej instancji - oferując ewentualnie swoją
pomoc w jego zredagowaniu i przesłaniu (przyp: 53).
ZAKOŃCZENIE
Kościół uważa za jeden ze swoich
głównych obowiązków, szczególnie w naszych
czasach, głoszenie i wprowadzanie w życie misterium Miłosierdzia,
objawiającego się w najwyższym stopniu w osobie Jezusa Chrystusa
(przyp: 54).
Uprzywilejowanym miejscem tej proklamacji i spełniania miłosierdzia jest sprawowanie sakramentu Pojednania.
Właśnie ten pierwszy rok trzylecia przygotowania do Trzeciego
Tysiąclecia, jest poświęcony Jezusowi Chrystusowi, Jedynemu
Zbawicielowi Świata, wczoraj, dziś i na wieki (por. Hbr 13, 8), może
być wielką okazją do pracy nad duszpasterskim "aggiornamento" i nad
pogłębieniem katechizacji w diecezjach, a szczególnie w
sanktuariach, gdzie gromadzi się wielu pielgrzymów i udzielany
jest Sakrament przebaczenia dzięki ofiarnej posłudze
spowiedników.
Niech kapłani będą zawsze gotowi i skłonni do tej posługi, od
której zależy wieczne szczęście małżonków, a także, w
znacznej mierze, pokój i pomyślność obecnego życia: niech będą
dla nich prawdziwie żyjącymi świadkami miłosierdzia Ojca!
KARD. ALFONSO LÓPEZ TRUJILLO
PRZEWODNICZĄCY PAPIESKIEJ RADY DS. RODZINY
BP FRANCISCO GIL HELLIN SEKRETARZ
12.02.1997 WATYKAN
|
|
|